Ale my nie interesujemy się bzdurnymi pogańskimi praktykami. Więc przestań nam je wciskać na się "do mordy"

A pytanie o Boże miłosierdzie skierowane do osoby która głosi iz "odrzuca nauczanie Kościoła" jest jak najbardziej na miejscu. Serio, wkurza mnie to że ktoś przyłazi na chrześcijańskie forum i na siłę wciska komuś swoją bzdurą religię. Tak bzdurą, bo Budda głosił rzeczy wewnętrznie sprzeczne

O Buddzie, Quinque wiesz tyle co mrówka o lodach waniliowych. I trochę szacunku do innej religii też ci nie zaszkodzi.

Jezus Chrystus chętnie wypowiadał się w paradoksach. Budda się nie umywa. Czy to znaczy, że chrześcijaństwo jest religią bzdurną, katoliku w pełnej łączności z papieżem?

Oczywiście żadnych przykładów nie będzie. A i kretyńskiej religii zwanej buddyzmem szanować nie zamierzam. To chrześcijańskie forum. Jak checie się ekscytować buddyzmem to idźcie na forum fanatyków krów

7. Na forum obowiązuje poszanowanie uczuć osób wierzących i niewierzących.
7.1. Poszanowanie uczuć religijnych oznacza zakaz wyrażania obelżywych i prowokacyjnych uwag na ich temat, doktryny oraz praktykowanego kultu religijnego. Zezwala się na krytykę poglądów religijnych w formie argumentów w dyskusji.
7.2. Poszanowanie uczuć osób niewierzących wyraża się zakazem narzucania im własnej prawdy i wartościowania poglądów. Aprobuje się krytykę ateizmu i jego podstaw w formie uzasadnień w dyskusji a nie autorytarnie głoszonych tez.

8. Na forum obowiązują zasady dobrego wychowania i netykiety.
8.1. Należy zachować powściągliwość i rozwagę w osądach innych użytkowników. Nie akceptuje się zachowań świadczących o braku szacunku do kogoś/czegoś lub prowokujących agresję innych userów, kłamliwych oskarżeń uwłaczających godności osoby, lekceważenia innych użytkowników, ujawniania treści wrażliwych pozyskanych w PW.


Oczywiście zasady regulaminowe tego chama nie dotyczą, co widać na każdym kroku, gdy tutaj wpada. Na innych forach sobie na to nie pozwala, ale tutaj wie, że może, więc to robi.

No i mamy 1:1. Gdybyś zgłosił post, bo mi umknął, bylaby kara a tak odpłaciłeś pięknym za nadobne (cham), więc załatwcie to napierw sami. Czytam zgłoszenia, więc proszę korzystać z tej funkcji.

Oczywiście łgarstwo. Łgaż HJ nie ma pojęcia co pisze na innych forach więc niech łaskawie się nie wypowiada

A... no bardzo ciekawe.

Proponowal bym aby jednak nie czytal twoich zlosliwosci, bo sie zgorszy takim postepowaniem Chrzescijanina.

Złośliwości? W żadnym wypadku. Po prostu zwracam uwagę, że w polecanym przez Ciebi wątku próbowano zaserwować wizję małżeństwa sprzeczną z nauką Kościoła, a przy tym bzdurną logicznie. W dodatku serwujący nie potrafił jej uzasadnić ani podać źródeł skąd ją wziął.
Dlatego ostrzegam Piotra przed karmieniem się tymi wywodami.
Tyle.

Nie przypisuj sobie autorytetu Kosciola, bo nim nie jestes i daleko ci do tego.
To ze dostales imprimatur na pare ksiazek nie daje ci zadnego autorytetu, a jedynie potwierdza ze nie zrobiles kardynalnych bledow.
Niemn iej uniknales ich w pisowni tylko dla tego ze uzywasz sformulowan innych uznanych przez Kosciol autorytetow.
Jak juz ci pisalem wczesniej, w kolejnej twojej ksiazce bedzie to ujawnione i bedziesz zdziwiony ze w terminie nie otrzymasz nawet nihil obstat.
Nie mysl ze tylko szaraki parafianie czytaja te fora.

A przede wszystkim przestan kreowac coraz to nowe offtopy w tematach w ktorych sie wypowiadam, by pozniej mi je przypisywac.

Nie powoływałem się ani na swój autorytet, ani też na imprimatur. W ogóle w tej sprawie nie wspominałem o moich książkach, nie wiem więc dlaczego ciagle wypowiadasz się tak, jakbym sobie z tego powodu coś uzurpował. Robisz to zresztą już kolejny raz - być może to kwestia zazdrości..

Tak, pisaleś już że masz objawienia, którymi sie kierujesz
Szkoda, że nie powiedziały Ci one, że na nihil obstat nie ma żadnych terminów

Sam - nie awanturuj się, nie rób dymu, nie zmieniaj tematu i nie atakuj na ślepo.
Napisałeś w watku który polecasz szereg nielogicznych, niebiblijnych, sprzecznych z nauką Kościoła o małżeństwie wymyślonych głupot, których nawet nie umiałeś wyjaśnić.
Teraz zmieniłeś nick i z tego innego nicka polecasz te bzdury człowiekowi, który szuka pewnych informacji.
EOT

A tobie te informacje przeszkadzaja, bo ujawniaja twoja bledna interpretacje Nauk Kosciola, a jednoczesnie rzucaja swiatlo na zagadnienie ktore poruszyl autow tego tematu i staja sie logiczne, wbrew twoim zapewnieniom i negacjom.
To nie jest jedyny temat ktory udowadnia ze to co pisalem jest prawdziwe i logiczne.
Przygotuj sie ze bedzie ich tu wiecej, a ja wlasnie zamiast marnowac czas na dyskusje z toba, po prostu czekam na te tematy i po kolei je bede punktowal i wskazywal, az zabraknie ci argumentow przeciw i w koncu zrozumiesz.

To okreslenie "w terminie" znaczy tyle ze zostanie zawieszona decyzja i dlugo nie bedziesz wiedzial co sie dzieje i dlaczego nie dostales zadnej odpowiedzi.
Ale teraz juz wiesz.

Odpowiedź do sachola tutaj, bo mam zakaz pisania w katolickich, a uznałem że to ważne:

Samo to, że dopuszczasz taką myśl do siebie, że papież może zmienić co mu się podoba i katolicy mają się dostosować, pokazuje, że wypadasz z myślenia katolickiego a wpadasz w muzułmańskie.

W islamie, Bóg to czysta wola, która nie jest wiązna nawet swoim własnym wcześniejszym słowem, bo w islamie Bóg może sobie sam zaprzeczać nawet w kardynalnych rzeczach, bo muzułamanie wierzą, że wszechmoc Boga nie może być wiązana nawet jego własnym Słowem.
Ma to wymiar praktyczny w despotyźmie islamskich władców, którzy mogą wszystko z poddanymi, nawet jeśłi sami sobie zaprzeczają.

W katolicyźmie natomiat Bóg jest racjonalny to znaczy sam nie może sobie zaprzeczać i nie zmienia swoich Słów. Mówimy, że jest wierny i dotrzymuje przymierzy. Dlatego w katolicyźmie papież nie może zmieniać co mu się podoba. Musi być wierny wartościom kardynalnym i nie może ich ruszać.

A teraz wymiar praktyczny dla kobiet, jeśli sacholu masz myślenie muzułmańskie, to mąż władca może cię nawet i tłuc, nie mieć racji i robić przeciwrozumne rzeczy a ty i tak będziesz się go słuchać, bo uwewnętrzniłaś że papież (satrapa) może robić co zechce nawet sobie samemu zaprzeczać. Jeśli masz myślenie katolickie, to będziesz posłuszna temu co mężowi wolno w rodzinie a stawisz opór na patologie i wypaczenia.

Nie odpowiadam na zarzuty ad personum o jakies muzlumanskie myslenie.
Szkoda Twojego czasu na pisanie Wespecjanie
Pozatym Twoj argument jest niemerytoryczny. Papiez nie mozenic zmienic w doktrynie natomiast w dyscyplinie moze wszystko nawet zniesc celibat