Bywają takie pary. W sumie nawet transseksualne osoby proponują takie relacje, wtedy istnieje także wzajemne zrozumienie w tym trudnym doświadczeniu. Pewnym problemem jest to iż osób prawdziwie transseksualnych jest bardzo mało, znalezienie takiego partnera byłoby wyczynem, chociaż takie związki istnieją.

Słowacja to też państwo wyznaniowe?

Nie, ale:
"19 lipca 2018 r. parlament Izraela przyjął ustawę Prawo o żydowskim państwie narodowym, zgodnie z którą państwo to jest państwem wyłącznie żydowskim, w związku z czym m.in. zniesiono status języka arabskiego jako drugiego języka urzędowego. Ustawa została skrytykowana przez przedstawicieli arabskiej mniejszości narodowej w Izraelu jako rasistowska."

https://pl.wikipedia.org/wiki/Izrael

Może podzielisz się swoimi przemyśleniami w tym temacie?

Chętnie. To co napisała Viridiana, to bardzo częsty błąd myślowy, polegający na tym, że najpierw nazywamy daną rzecz jakimś słowem, a potem czerpiemy wiedzę na tej temat z innej lub znacznie szerszej definicji tego słowa. Krótko mówiąc - błąd ekwiwokacji. Ponieważ człowiek upraszcza świat za pomocą pojęć, jest to chyba najczęściej popełniany błąd logiczny. Przykład z wikipedii: Arytmetyka zajmuje się m.in. dodawaniem liczb. Dodawanie liczb jest czynnością psychiczną, więc arytmetyka zajmuje się czynnościami psychicznymi.

Symbol jest znakiem, który realizuje to, co oznacza, łączy dwie rzeczywistości,. Nie każdy znak jest symbolem. Czasem jest zwykłym oznaczeniem, czasem etykietą.


Nie ma takiego rozróżnienia. Bycie Żydem to przynależność do ludu. Jest Izrael i są narody, etnie (w niektórych polskim tłumaczeniach Biblii tłumaczona jako "poganie", mieszkańcy wsi). Judaizm nie postrzega siebie jako religii pośród innych religii, ale jako lud Boży pośród narodów. W sensie religijnym Żydem jest ten/ta kto ma matkę Żydówkę, i tyle. Konwersja oznacza przyjęcie do wspólnoty narodu, dlatego ma charakter wyjątkowy, nie ma, poza krótkimi okresami w historii, bądź marginalnymi nurtami, zorganizowanej misyjnej działalności w judaizmie. Współczesne widzenie religii jako zestawu wyznawanych poglądów a nie przynależności do swojej społeczności, to ostatecznie dziedzictwo europejskiego Oświecenia.
Kiedy powstawały, jako odpowiedź na nowożytność, współczesne tożsamości żydowskie, ortodoksyjne, konserwatywne i postępowe, bywały także zakorzenione w haskali prądy postulujące przekształcenie judaizmu w jedną z religii, w nowożytnym europejskim znaczeniu, ale to dziś raczej marginalne.
W Polsce zwyczaj pisanie małą literą to nawiązanie do antysemickiej literatury i propagandy Dwudziestolecia, do nauczania pogardy, które po Holokauscie ma szczególnie i wyjątkowo odrażający moralnie charakter.
Nie raziłbym aby właściciele domeny katolik.pl dopuszczali do propagowania takiego dyskursu. Nawet jeśli - co jest IMHO dziwacznym przekonaniem nie wiem skąd tak bronionym u nas - podzielają przekonanie, że w sprawach publicznych moralność i przyzwoitość nie ma znaczenia, to jest to kwestia kodeksu karnego, kwestia ludobójstwa. Wolność, także wolność słowa nie jest oderwana od odpowiedzialności. Zło bierze się z gadania.

Oj co ty nie powiesz.. Jakoś normalne jest pisanie chrześcijanin, muzułmanin, katolik, buddysta itp z małej litery, jako określenie członka należącego do danej wspólnoty religijnej, natomiast Polak, Niemiec, Węgier, Portugalczyk itp, jako nazwy przedstawiciela narodu (polskiego, niemieckiego, węgierskiego czy portugalskiego), ewentualnie jako członka konkretnego państwa. Nie wymyślaj czegoś, czego nie ma. Czujesz się szczególnie pogardzanym, jak napiszę że jesteś protestantem? Nie ma takiego narodu czy kraju który nazywałby się Protestantyzm, a którego byłbyś członkiem lub obywatelem, więc nie nazwę Cię z wielkiej litery Protestantem. Żydzi jako naród mają w swoim gronie i ateistów i żydów i chrześcijan i taki zapis nie jest żadnym poniżeniem.
Nie mieszaj do gramatyki (ortografii?) ideologii. To po prostu zbiór takich a nie innych zasad. W innych językach może być na odwrót.


Taaa i czego jeszcze???


Owszem, zwłaszcza przy dzieleniu włosa na czworo, gdy nie ma takiej potrzeby.

Napisałem co wyraźnie dlaczego protestantyzm z małej a Żydzi z dużej.


A czy ja coś innego piszę? Ale też nie zawsze. W Bośni Muzułmanie są grupą narodowościową.


To Ty wymyślasz, nie ja. Poza personalnymi wycieczkami nie potrafisz rozmawiać? Udajesz, że nie potrafisz czytać? LOL, nie uwierzę.



A ktokowiek coś takiego twierdził? Na razie tylko Ty. Stawiasz sobie tezą, i sam ją "obalasz".


O tym co oznacza rzymskokatolik, kto nim jest, kiedy i jak, decydują rzymskokatolicy. Pozwól, że o żydowskiej tożsamości będą decydować Żydzi, a nie Ty. Żydzi mają na ten temat inne zdanie.


Gramatyka służy językowi, a język służy do opisu rzeczywistości. Ty chcesz językiem kreować rzeczywistość, wbrew niej. To propaganda albo kłamstwo. Nawet jeśli wykorzystuje reguły gramatyki i ortografii. Historia dostatecznie pokazała do czego to prowadzi. Nic nie usprawiedliwi nas, jeżeli nie będziemy się chcieli niczego z niej niczego nauczyć i powtórzymy stare błędy.

[uote]
Taaa i czego jeszcze???[/qquote]
Pisałem przecież czego jeszcze. Dla tych, którzy uznają, także kwestia moralności. Czegoś takiego jak człowieczeństwo.

[qquote]
Owszem, zwłaszcza przy dzieleniu włosa na czworo, gdy nie ma takiej potrzeby.[/quote]
Historia uczy, że jest. Nie żyjemy w latach 30tych, wtedy też pisali, że to dzielenie włosa na czworo.

Tupotaniem nóg nie zmienisz obiektywnych zasad.


Acha.. "Personalna wycieczka". Nie jestem psychologiem, ale taka reakcja chyba coś znaczy. Nazwanie Ciebie protestantem NIE JEST żadną formą agresji, poniżania czy ośmieszania. Wszak tak masz to wpisane w profil i w wypowiedziach podkreślasz tak swoją przynależność.
Jeśli napiszę że jakiś Zenon Iksiński jest protestantem, bo za takiego się uważa, też tak ostro zareagujesz, czy tylko w stosunku do siebie?
Jeśli Ci to pomoże możesz spokojnie mnie zwyzywać od katolików.

Jasne. Bo Żydzi to tacy specjalni ludzie, do których nie odnoszą się zasady polskiej gramatyki czy ortografii..



I zasady polskiego języka. Jesteśmy na polskim portalu, piszemy po polsku i stosujemy się do zasad języka polskiego.


Nie bredź.
Skoro 2 + 2 = 4 to nie równa się 5 ani 128, pomimo tego że ktoś przewrażliwiony mógłby się poczuć obrażony. To Ty uprawiasz tu jakąś dziwną propagandę, dopatrując się czegoś, czego nie ma.