Moralność chrześcijańska - obiektywna czy subiektywna?
Autor |
Wiadomość |
Wespecjan
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn sty 11, 2016 2:18 am Posty: 3060
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
|
 Re: Moralność chrześcijańska - obiektywna czy subiektywna?
MaciejMusial napisał(a): ...Czyli podtrzymujesz, że mojżeszowy Bóg NIE stosuje odpowiedzialności zbiorowo-dziedzicznej i dziecio/ludobójstwa w potopie, plagach, apokalipsie, puszczając z dymem całe miasta i nie torturuje przez wieczność za niejednomyślność? Podtrzymujesz też, że w Koranie nie ma ŻADNEGO odniesienia do Mojżesza? Dobrze zrozumiałem? Jeśli coś interpretuję źle - to kto interpretuje dobrze, skoro denominacji chrześcijańskich wzajemnie sobie przeczących jest dziesiątki tysięcy i chrześcijanie nigdy nie ustalili nawet ujednoliconego kanonu biblijnego?  Ale ja nie jestem babtystą, luteranem, żydem, tylko katolikiem, może jeszcze za marsjan mam się spowiadać. Wykaż co jest nie tak z katolicyzmem, gdzie jest wewnętrzna sprzecznosć w doktrynie moralności, albo nie ośmieszaj się.
|
Wt sie 07, 2018 9:34 pm |
|
 |
NowyLogin
Dyskutant
Dołączył(a): Pt lip 27, 2018 10:10 am Posty: 331
Płeć: mężczyzna
wyznanie: bezwyznaniowiec
|
 Re: Moralność chrześcijańska - obiektywna czy subiektywna?
_________________ Maciej
|
Wt sie 07, 2018 9:37 pm |
|
 |
BiałyKarzeł
Milczek
Dołączył(a): So gru 30, 2006 10:19 am Posty: 47
|
 Re: Moralność chrześcijańska - obiektywna czy subiektywna?
wydaje sie ze w Katolicyzmie obowiązuje absolutyzm moralny w kwestiach dążenia człowieka do zbawienia. Człowiek ma określone trwale moralne zasady po których przyjęciu (gdyz wcześniej może je nagminne łamać ale w chwili decyzji że chce wrócić do Kościoła przysięga tego więcej nie robić i mieć wysokie standardy) nie powinien ich łamać. Co prawda Jezus kieruje się wybaczeniem ale ciągłe powracanie do łamania zasad moralnych a w konsekwencji grzechu jest już ryzykiem które może prowadzić do potępienia. Tak ja to widzę chociaż sam nie jestem religijny ani nie mam szkoły teologicznej czy takowych zainteresowań.
_________________ Nie bierzcie więc wzoru z tego świata, lecz przemieniajcie się przez odnawianie umysłu
|
Wt sie 07, 2018 9:50 pm |
|
 |
Wespecjan
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn sty 11, 2016 2:18 am Posty: 3060
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
|
 Re: Moralność chrześcijańska - obiektywna czy subiektywna?
Jesteśmy naiwnymi katolami wierzącymi w wewnętrznie sprzeczne bzdury, bo klecha tam mówi a naszą religijność i wiarę napędza bieda i głupota.
|
Wt sie 07, 2018 9:51 pm |
|
 |
Wespecjan
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn sty 11, 2016 2:18 am Posty: 3060
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
|
 Re: Moralność chrześcijańska - obiektywna czy subiektywna?
BiałyKarzeł napisał(a): wydaje sie ze w Katolicyzmie obowiązuje absolutyzm moralny w kwestiach dążenia człowieka do zbawienia. Człowiek ma określone trwale moralne zasady po których przyjęciu (gdyz wcześniej może je nagminne łamać ale w chwili decyzji że chce wrócić do Kościoła przysięga tego więcej nie robić i mieć wysokie standardy) nie powinien ich łamać. Co prawda Jezus kieruje się wybaczeniem ale ciągłe powracanie do łamania zasad moralnych a w konsekwencji grzechu jest już ryzykiem które może prowadzić do potępienia. Tak ja to widzę chociaż sam nie jestem religijny ani nie mam szkoły teologicznej czy takowych zainteresowań. Jesteśmy katolikami a nie żydami, więc nie uznajemy zasady cel uświęca środki.
|
Wt sie 07, 2018 9:58 pm |
|
 |
BiałyKarzeł
Milczek
Dołączył(a): So gru 30, 2006 10:19 am Posty: 47
|
 Re: Moralność chrześcijańska - obiektywna czy subiektywna?
Wespecjan napisał(a): BiałyKarzeł napisał(a): wydaje sie ze w Katolicyzmie obowiązuje absolutyzm moralny w kwestiach dążenia człowieka do zbawienia. Człowiek ma określone trwale moralne zasady po których przyjęciu (gdyz wcześniej może je nagminne łamać ale w chwili decyzji że chce wrócić do Kościoła przysięga tego więcej nie robić i mieć wysokie standardy) nie powinien ich łamać. Co prawda Jezus kieruje się wybaczeniem ale ciągłe powracanie do łamania zasad moralnych a w konsekwencji grzechu jest już ryzykiem które może prowadzić do potępienia. Tak ja to widzę chociaż sam nie jestem religijny ani nie mam szkoły teologicznej czy takowych zainteresowań. Jesteśmy katolikami a nie żydami, więc nie uznajemy zasady cel uświęca środki. Przepraszam ale niestety próba zbyt długiej edycji sprawiła że nie mogłem zmienić swojej wypowiedzi chciałem tylko dodać: Co do Moralności Boga jak i do wszystkich przymiotów boga można dojść do podwójnych i jednoczesnych odpowiedzi gdyż jest to istota wszechmocna. Można zadać pytanie jak jakaś decyzja może być subiektywna czy też obiektywna kiedy do jej podjęcia mamy nieskończoną wiedzę i nieskończoną perspektywę? W przypadku człowieka i naszego linearnego czasu wydaje się że w naszym życiu mielibyśmy bardzo wiele rzeczy do naprawienia wiele też żałujemy ale nie możemy tego zrobić ale co jeśli byśmy mieli możliwość spojrzeć na nasze życie z perspektywy wszystkich ludzi na Ziemi a do tego jeszcze następujących po sobie kolejnych zdarzeń wynikających jedno z drugiego przez miliony lat ? Jakie wtedy te nasze decyzje by były dobre czy złe? Przykładowo decyzje starożytnych plemion w całej ich złożoności i zawierające wszystkie dobre i złe kroki przyczyniły się do tego w swojej konsekwencji że istniejemy MY TU I TERAZ. Tak więc to były złe czy dobre decyzje? Znamy dylematy "efektu motyla". Cytuj: "Ja Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze występek ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia względem tych, którzy Mnie nienawidzą. Okazuję zaś łaskę aż do tysiącznego pokolenia tym, którzy Mnie miłują i przestrzegają moich przykazań” (Wj 20,5-6)." tak pisze w Bibli i to oznacza chyba że nasze czyny zdaja się nie tylko wpływać na to kim my jesteśmy i jaki jest nasz los w przyszłości (zbawienie lub potępienie) ale również mamy wpływ na przyszłe pokolenia. Oznacza to chyba, że każdy nasz dobry czyn wpływa pozytywnie i jest nagradzany przez Boga nawet do tysięcznego pokolenia. Natomiast Łaska Boga sprawia że potępienie jest relatywnie szybko zapomniane przynajmniej z perspektywy Boga.
_________________ Nie bierzcie więc wzoru z tego świata, lecz przemieniajcie się przez odnawianie umysłu
|
Wt sie 07, 2018 10:07 pm |
|
 |
Jozek
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): N wrz 19, 2010 11:26 pm Posty: 3326
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik w pełnej łączności z papieżem
|
 Re: Moralność chrześcijańska - obiektywna czy subiektywna?
MaciejMusial napisał(a): Jak na razie taki, że obiektywny i subiektywny wzajemnie się wykluczają, tak samo jak czarny i biały A czy król może być zarówno królem, z całą swoją potęgą, majestatem, i bogactwem, a zarazem być żebrakiem ? Czy to się wyklucza ? Znasz jakieś przykłady z historii, i że można to objąć rozumem.
|
Wt sie 07, 2018 10:08 pm |
|
 |
Jozek
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): N wrz 19, 2010 11:26 pm Posty: 3326
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik w pełnej łączności z papieżem
|
 Re: Moralność chrześcijańska - obiektywna czy subiektywna?
BiałyKarzeł napisał(a): Cytuj: "Ja Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze występek ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia względem tych, którzy Mnie nienawidzą. Okazuję zaś łaskę aż do tysiącznego pokolenia tym, którzy Mnie miłują i przestrzegają moich przykazań” (Wj 20,5-6)." tak pisze w Bibli i to oznacza chyba że nasze czyny zdaja się nie tylko wpływać na to kim my jesteśmy i jaki jest nasz los w przyszłości (zbawienie lub potępienie) ale również mamy wpływ na przyszłe pokolenia. Oznacza to chyba, że każdy nasz dobry czyn wpływa pozytywnie i jest nagradzany przez Boga nawet do tysięcznego pokolenia. Natomiast Łaska Boga sprawia że potępienie jest relatywnie szybko zapomniane przynajmniej z perspektywy Boga. viewtopic.php?p=1108153#p1108153
|
Wt sie 07, 2018 10:36 pm |
|
 |
kurk
Dyskutant
Dołączył(a): Śr lut 13, 2008 4:14 am Posty: 172
|
 Re: Moralność chrześcijańska - obiektywna czy subiektywna?
Wespecjan napisał(a): Jesteśmy katolikami a nie żydami, więc nie uznajemy zasady cel uświęca środki. Tak mówią żydzi ? czy to twoje zdanie ?
|
Śr sie 08, 2018 2:31 pm |
|
 |
NowyLogin
Dyskutant
Dołączył(a): Pt lip 27, 2018 10:10 am Posty: 331
Płeć: mężczyzna
wyznanie: bezwyznaniowiec
|
 Re: Moralność chrześcijańska - obiektywna czy subiektywna?
BiałyKarzeł napisał(a): Co do Moralności Boga jak i do wszystkich przymiotów boga można dojść do podwójnych i jednoczesnych odpowiedzi gdyż jest to istota wszechmocna. Nie można. Np. czy jest czy nie jest wszechwiedzący? Skoro jest - to nie jest doskonały i święty, bo z własnego doświadczenia zna np. lubieżność a jeśli nie jest to znaczy, że nie jest Bogiem. BiałyKarzeł napisał(a): Przykładowo decyzje starożytnych plemion w całej ich złożoności i zawierające wszystkie dobre i złe kroki przyczyniły się do tego w swojej konsekwencji że istniejemy MY TU I TERAZ. Czyli tym tokiem rozumowania decyzje współczesnych dżihadystów prowadzących świętą wojnę na śmierć i życie z innowiercami też przyczyniają się do przyszłej cywilizacji miłości i życia? Dobrze zrozumiałem? BiałyKarzeł napisał(a): Oznacza to chyba, że każdy nasz dobry czyn wpływa pozytywnie i jest nagradzany przez Boga Zaraz, zaraz - przed chwilą stwierdziłeś, że to starotestamentowe traktowanie niejednomyślnych ma pozytywne konsekwencje - a teraz z kolei twierdzisz, że na odwrót, czyny empatyczne i szlachetne wpływają pozytywnie. Znowu tu czegoś nie łapię 
_________________ Maciej
|
Pt sie 10, 2018 9:05 pm |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kacperek29 i 20 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|