
Re: Prawo nieuleczalnie chorego do leczenia w świetle Ewange
Dekwal napisał(a):
Czy nieuleczalnie chory człowiek ma prawo do leczeni , najlepszego z ożliwych.
Ma prawo tak zasadniczo, ma też wybór , nie musi podejmować leczenia jeśli nie chce lub nie widzi sensu terapii, czasem uporczywej w świetle prawa.
Dekwal napisał(a):
i czy zgodne jest z Ewangelią odbierać mu to prawo kosztem zdrowego człowieka w jakimś wymyślonym konflikcie interesów?
Masz na myśli przedwczesne zejście ? Zgodne z Ewangelią jest życie i wspieranie się wzajemne w duchu miłości do Boga i człowieka.
Dekwal napisał(a):
Czy życie człowieka może służyć zabawie i rozrywce wielu ludzi, pozbawiając go całkowicie prywatności a tym samym wolności jaką obdarzył nas Stwórca?
W kontekście nieuleczalnej choroby i nie tylko ,życie nasze nie może być zabawą , poniżaniem ludzkiej godności.
Myślę ,że medycyna nie zawsze pomoże a że eksperymentuje na żywych organizmach ludzkich, to fakt , który usprawiedliwia mówiąc , że przez obserwację czy badanie zdobywa wiedzę by pomóc następnym osobom.
Jako ludzie wolni możemy dokonać wyboru. Odmówić.
Ps. Mój tatuś nie zgodził się na operację w chorobie nowotworowej ,żył najdłużej z sali w której leżał na jakimś odcinku czasu ,gdzie te osoby wszystkie poddały się operacji. Myślę że niczego to nie dowodzi bo każdy ma inny organizm. Tata po prostu nie chciał takich przeżyć , może się bał, myślę zresztą podobnie.