Sama biologia wystarczyłaby do uzasadnienia kultu Maryjnego
Autor |
Wiadomość |
Jozek
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): N wrz 19, 2010 11:26 pm Posty: 3714
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
 Re: Sama biologia wystarczyłaby do uzasadnienia kultu Maryjn
Z tym generalizowaniem też bym nie przesadzał. Rózni są katolicy i różni są protestanci. Tam na dole udziela się Brygida. Zacna z niej kobieta, ale uparta jak osioł. Nic do niej nie dociera, a na każdy argument odpowiada tak samo. Wujo jest podobny. Kogo za to winić ? Nikogo. Musimy się na wzajem znosić i raczej unikać niepotrzebnych sporów. Nie w tym sensie, aby zaprzestać dialogu - w tym wypadku ekumenicznego, ale aby ten dialog był na prawdę dialogiem. Nie zawsze i nie ze wszystkimi się da.
_________________ Panie, nie wywyższa się serce moje, oczy moje nie chcą patrzeć z góry. Ps 131
|
Cz sie 10, 2017 6:29 pm |
|
 |
wujo44
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): N lut 06, 2005 11:34 pm Posty: 2308
|
 Re: Sama biologia wystarczyłaby do uzasadnienia kultu Maryjn
Jozek napisał(a): Cytuj: A u protestantów jak u żydów króluje tylko Duch, Duch, Duch.
Raczej litera. On uważa inaczej 
_________________ 1 Kor. 8:1 " Wiedza pychą nadyma ... "
|
Cz sie 10, 2017 6:32 pm |
|
 |
Jozek
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): N wrz 19, 2010 11:26 pm Posty: 3714
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
 Re: Sama biologia wystarczyłaby do uzasadnienia kultu Maryjn
Może i dobrze że tak uważa. Przydało by się trochę więcej wzajemnej życzliwości i zrozumienia.
_________________ Panie, nie wywyższa się serce moje, oczy moje nie chcą patrzeć z góry. Ps 131
|
Cz sie 10, 2017 6:38 pm |
|
 |
wujo44
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): N lut 06, 2005 11:34 pm Posty: 2308
|
 Re: Sama biologia wystarczyłaby do uzasadnienia kultu Maryjn
Jozek napisał(a): Może i dobrze że tak uważa. Przydało by się trochę więcej wzajemnej życzliwości i zrozumienia. Wybacz, ale dla ludzi, którzy propagują nauki innej ewangelii, życzliwości i zrozumienia dla głoszonych przez nich treści mieć nie będę  PS> Co nie znaczy, że nie mam życzliwości i zrozumienia dla nich jako ludzi 
_________________ 1 Kor. 8:1 " Wiedza pychą nadyma ... "
|
Cz sie 10, 2017 7:10 pm |
|
 |
Jozek
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): N wrz 19, 2010 11:26 pm Posty: 3714
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
 Re: Sama biologia wystarczyłaby do uzasadnienia kultu Maryjn
Mógł bym teraz zapytać, w jaki sposób wyrażasz życzliwość i zrozumienie dla innych ludzi, podczas takich dyskusji ? Przecież podczas takich rozmow tzw. "dialogu ekumenicznego", zawsze udzielają się emocje, a te wyzwalają w nas negatywne cechy charakteru. Znam cię od dawna.  Bardzo się zacietrzewiasz. Wkładasz w usta mówiącego rzeczy, których ten nie wypowiedział - tak jak to było chociaż w tym wątku. Czasami starasz się "subtelnie" szydzić. Już się do tego wszyscy przyzwyczaili, a ze względu na stara znajomość ufam, że się na mnie nie obrazisz za te kilka szczerych zdań. Jeśli jednak uważasz, że nie masz wad, samego siebie będziesz oszukiwał. Jeśli zgodne z prawdą przyznasz że je jednak masz, to nieuczciwe będzie usprawiedliwianie własnej nieposkromionej natury, czynnikami nadrzędnymi. Ja jestem taki, bo wy mówicie głupoty z którymi się nie zgadzam ! Jesteś taki, bo taki jesteś. Każdy z nas ma jakąś wadę, która irytuje drugiego człowieka. Nie da się wejść do jego wnętrza i coś tak poprzestawiać w nim, aby był mniej irytujący.Można co najwyżej wykorzystać jego ułomność, do przemiany własnej i ćwiczyć się np. w cierpliwości. Po to własnie Bóg stawia na naszej drodze różne przeciwności, abyśmy dzięki nim się doskonalili i dązyli do świętości. Ale co z tymi nieszczęsnymi argumentami, które są zarzewiem konfliktu ? Wujo, popatrz na Jezusa. Jaką przyjmował Jezus postawę i jak wyglądał Jego dialog z tymi, którzy "błądzili" ? Cytuj: Wówczas podeszło do Niego kilku saduceuszów, którzy twierdzą, że nie ma zmartwychwstania, i zagadnęli Go (28) w ten sposób: Nauczycielu, Mojżesz tak nam przepisał: Jeśli umrze czyjś brat, który miał żonę, a był bezdzietny, niech jego brat weźmie wdowę i niech wzbudzi potomstwo swemu bratu. (29) Otóż było siedmiu braci. Pierwszy wziął żonę i umarł bezdzietnie. (30) Wziął ją drugi, (31) a potem trzeci, i tak wszyscy pomarli, nie zostawiwszy dzieci. (32) W końcu umarła ta kobieta. (33) Przy zmartwychwstaniu więc którego z nich będzie żoną? Wszyscy siedmiu bowiem mieli ją za żonę. (34) Jezus im odpowiedział: Dzieci tego świata żenią się i za mąż wychodzą. (35) Lecz ci, którzy uznani zostaną za godnych udziału w świecie przyszłym i w powstaniu z martwych, ani się żenić nie będą, ani za mąż wychodzić. (36) Już bowiem umrzeć nie mogą, gdyż są równi aniołom i są dziećmi Bożymi, będąc uczestnikami zmartwychwstania. (37) A że umarli zmartwychwstają, to i Mojżesz zaznaczył tam, gdzie jest mowa "O krzaku", gdy Pana nazywa Bogiem Abrahama, Bogiem Izaaka i Bogiem Jakuba. (38) Bóg nie jest [Bogiem] umarłych, lecz żywych; wszyscy bowiem dla niego żyją. (39) Na to rzekli niektórzy z uczonych w Piśmie: Nauczycielu, dobrześ powiedział, (40) bo już o nic nie śmieli Go pytać. Pomyśl nad tym... Ja na pierwszy rzut oka już widzę spokój, opanowanie, wielką wiedzę... Sposób w jaki Jezus prowadził dialog (można naciąganie stwierdzić "ekumeniczny"), jest daleki od tego jaki prowadzimy my. Widzę też, że Jezus wskazuje na ST jako fundament dla prawd Nowego. Widzę, że z tekstu w ST, który w rzeczy samej nijak odnosił się bezpośrednio do pytania zadanego przez saduceuszów, umiejętnie wykazał prawdę, która ich frapowała. Widzisz o czym Bóg rozmawia z Mojżeszem ? Na pewno nie o zmartwychwstaniu. Widzę też, że nie wszyscy się z nim zgodzili. Wypowiedziane przez Jezusa słowa, wymagają zastanowienia. Trzeba z nich wyciągnąć głębszy sens, aby zrozumieć prawdę. Ale dlaczego sadyceusze w owym czasie, mieli tak wielki zgryz i pomimo doskonałej znajomości Pisma, mieli wątpliwości co do istoty "zmartwychwstania"? Czy aby nie dlatego, bo nie było o tym napisane w Piśmie ?  Nauczyłeś się czegoś dzisiaj od Jezusa?
_________________ Panie, nie wywyższa się serce moje, oczy moje nie chcą patrzeć z góry. Ps 131
|
Cz sie 10, 2017 9:12 pm |
|
 |
Wespecjan
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn sty 11, 2016 2:18 am Posty: 5238
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
|
 Re: Sama biologia wystarczyłaby do uzasadnienia kultu Maryjn
wujo44 napisał(a): No proszę niedaleko trzeba było szukać. Czyli tzw. katolicka " matka boska" ( nie mylić z matką Pana) została "nasączona" od środka bogiem - co to ludzie nie wymyślą.
By rzeczywiście kpić, musiałabyś nie wierzyć w którąś z tych rzeczy (albo w obie naraz): -Chrystus w okresie płodowym nie był Bogiem -W czasie ciąży nie ma wymiany czynników biologicznych pomiędzy matką a dzieckiem w jej łonie.
|
Pt sie 11, 2017 4:33 am |
|
 |
Tek de Cart
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Wt mar 04, 2008 1:11 am Posty: 1747 Lokalizacja: Warszawa, Przyjaciele Oblubieńca
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
 Re: Sama biologia wystarczyłaby do uzasadnienia kultu Maryjn
Myślę że główny problem jest w podejściu do ciała. Dla nas ciało jest uświęcone przez Boga, przez fakt stworzenia i Wcielenia. A do tego proces uświęcania jest procesem obejmującym także nasze ciała. Stąd też Ciało Jezusa jest rzeczywistym sposobem uświęcania naszego ciała. Wujo nie wierzy w realność obecności Jezusa w Ciele i Krwi, a w konsekwencji nie rozumie uświęcania ciała człowieka przez Boga. Pierwsi chrześcijanie mówili wręcz o 'przebóstwieniu' - Bóg sam przemienia nas na Swoje podobieństwo.
_________________ Nie sprzedawaj duszy diabłu, Bóg da Ci za nią więcej!
|
Śr sie 16, 2017 9:22 pm |
|
 |
sahcim
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz kwi 08, 2010 2:54 pm Posty: 11097
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
 Re: Sama biologia wystarczyłaby do uzasadnienia kultu Maryjn
Wespecjan napisał(a): Maryja będąc w ciąży z rozwijającym się Jezusem, była przez 9 miesięcy nasączana od środka przez płyny ciała rozwijającego się, wcielonego Boga. A Ciało i Krew Chrystusa są święte. Uświęcenie Błogosławionej Dziewicy przez obecność w Jej łonie II Osoby Boskiej nie spowodowało w Niej jednak tego, że mogłaby sama wybawić się od śmierci, prawda...? Cytuj: Mamy tu do czynienia ze zjawiskiem parabiozy, używanym np w badaniach do studiowania procesu gojenia się. Parabioza dotyczy chyba materii, a jak wiemy człowiek, to coś o wiele wiecej niż tylko materia więc sądzę, że tu na ziemi nie zrozumiemy związku pomiędzy Synem Bożym, a Jego Matką... Cytuj: Chrystus powtarzał, by jeść jego Ciało i pić Jego Krew - by mieć życie. Nawet gdy protestanci nie wierzą, że Eucharystia w postaci chleba i wina jest prawdziwym Ciałem i prawdziwą Krwią Zbawiciela, nie mogą zaprzeczyć, że Ciało i Krew ziemskiego Chrystusa było święte, boskie. Ludzie doznawali uzdrowień od dotyka frędzli jego płaszcza a co dopiero mówić o Jego Krwi i Ciele. I tą świętą "Krwią i Ciałem" Maryja Panna była nasączna przez 9 miesięcy 24/dobę. Owszem, niemniej bez Ofiary swojego Syna i Zbawiciela, w swoim śmiertelnym ciele nie mogłaby dostać się do Nieba...
_________________ Postaw, Panie, straż moim ustom i wartę przy bramie warg moich! Mojego serca nie skłaniaj do złego słowa...
|
Śr sie 16, 2017 10:57 pm |
|
 |
Wespecjan
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn sty 11, 2016 2:18 am Posty: 5238
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
|
 Re: Sama biologia wystarczyłaby do uzasadnienia kultu Maryjn
sahcim napisał(a): Uświęcenie Błogosławionej Dziewicy przez obecność w Jej łonie II Osoby Boskiej nie spowodowało w Niej jednak tego, że mogłaby sama wybawić się od śmierci, prawda...?
No, ten ziemski Chrystus też zmarł.
|
Cz sie 17, 2017 5:21 am |
|
 |
sahcim
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz kwi 08, 2010 2:54 pm Posty: 11097
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
 Re: Sama biologia wystarczyłaby do uzasadnienia kultu Maryjn
Wespecjan napisał(a): sahcim napisał(a): Uświęcenie Błogosławionej Dziewicy przez obecność w Jej łonie II Osoby Boskiej nie spowodowało w Niej jednak tego, że mogłaby sama wybawić się od śmierci, prawda...?
No, ten ziemski Chrystus też zmarł. Chrystus nie był/jest podzielony na ziemskiego i nieziemskiego ale w każdym momencie swojego życia był/jest doskonałą Jednością... Co do kwesti " też umarł" to słowo " też w stosunku do Chrystusa jest wg mnie niewłaściwe, ponieważ Chrystus ze względu na stan nieskalania swojej natury ludzkiej nie musiał umierać aby być w doskonałej jedności z Bogiem...(patrz podkreślone zdanie w cytacie) " Ja życie moje oddaję, aby je [potem] znów odzyskać. Nikt Mi go nie zabiera, lecz Ja od siebie je oddaję. Mam moc je oddać i mam moc je znów odzyskać. Taki nakaz otrzymałem od mojego Ojca"
_________________ Postaw, Panie, straż moim ustom i wartę przy bramie warg moich! Mojego serca nie skłaniaj do złego słowa...
|
Cz sie 17, 2017 8:18 am |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 4 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|