|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 4 ] |
|
Autor |
Wiadomość |
sachol
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz wrz 20, 2012 11:53 am Posty: 4188
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
 Niezdrowa religijność
Czy niezdrową religijnością jest wszedzie widziec Pan Boga poniekad wyłączajac rozum? Jesli ktoś np ma slaba sytacje materialna ale mówi to Plan Boga a na pomysły szukania np innego lepszego mieszkania czy tez przeprowadzki do innego miasta bo z Bogiem pertrqktowac nie moz a np w danym mieście nie ma perspektyw na prace jakiej szuka, zbywa że nie bo plan Boga jest inny to czy może ja czegoś nie widze a ta osoba poprostu ma racje?
|
Śr sie 14, 2019 6:04 pm |
|
 |
mniszek_pospolity
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): So mar 30, 2019 12:55 pm Posty: 2663 Lokalizacja: Lublin
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
 Re: Niezdrowa religijność
Oczywiście, że tak... To nie jest nawet zawierzenie Bogu tylko jakieś myślenie o niebieskich migdałach... / żebym był dobrze (w miarę zrozumiany), to podam przykład: taki pan (lat blisko 40) nic tylko jeździ do Medjugorie, "nawraca", każdego napotkanego kolegę "goni do spowiedzi", Msze o uzdrowienie to jego chleb powszedni, wszędzie tylko diabeł, piekło, nieczystość itd. Uwierzcie, ale zwariować można. Znajomi omijają go szerokim łukiem. Ja się niejako przyzwyczaiłem, bo doświadczenie życia nowicjackiego ma swoje plusy (jak i minusy) , ;wszędzie są "dziwacy" - nie w negatywnym tego słowa znaczeniu.. Otóż jak go spytać, czy gdzieś pracuje, to "Tak, w Winnicy Pańskiej"  Niektórzy mają go dość i wyrzucają mu, żeby poszedł do pracy, bo rodzice już sędziwego wieku są najdelikatniej mówiąc, i co dalej... a on swoje o Bogu, Królestwie Bożym, aborcji, nieczystości, diable, opętaniach, demonie... Z całym szacunkiem dla niego, bo nawet go lubię, ale jak dla mnie to jest wprost idealny kandydat do przedstawiciela tzw. niezdrowej religijności.
_________________ "Cierpliwość jest codzienną formą miłości." - Benedykt XVI
|
Śr sie 14, 2019 7:30 pm |
|
 |
sachol
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz wrz 20, 2012 11:53 am Posty: 4188
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
 Re: Niezdrowa religijność
mniszek_pospolity napisał(a): Oczywiście, że tak... To nie jest nawet zawierzenie Bogu tylko jakieś myślenie o niebieskich migdałach... / żebym był dobrze (w miarę zrozumiany), to podam przykład: taki pan (lat blisko 40) nic tylko jeździ do Medjugorie, "nawraca", każdego napotkanego kolegę "goni do spowiedzi", Msze o uzdrowienie to jego chleb powszedni, wszędzie tylko diabeł, piekło, nieczystość itd. Uwierzcie, ale zwariować można. Znajomi omijają go szerokim łukiem. Ja się niejako przyzwyczaiłem, bo doświadczenie życia nowicjackiego ma swoje plusy (jak i minusy) , ;wszędzie są "dziwacy" - nie w negatywnym tego słowa znaczeniu.. Otóż jak go spytać, czy gdzieś pracuje, to "Tak, w Winnicy Pańskiej"  Niektórzy mają go dość i wyrzucają mu, żeby poszedł do pracy, bo rodzice już sędziwego wieku są najdelikatniej mówiąc, i co dalej... a on swoje o Bogu, Królestwie Bożym, aborcji, nieczystości, diable, opętaniach, demonie... Z całym szacunkiem dla niego, bo nawet go lubię, ale jak dla mnie to jest wprost idealny kandydat do przedstawiciela tzw. niezdrowej religijności. Tutaj mie ma czegos takiego. Ale cokolwiek w zyciu ma i chce to widzi w tym plan Boga. Czy to mieszkanie w nieogzewanym domu - mowi no widac tak Pan Bog chce. No wydaje mi sie to cos pomieszane
|
Śr sie 14, 2019 7:38 pm |
|
 |
mniszek_pospolity
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): So mar 30, 2019 12:55 pm Posty: 2663 Lokalizacja: Lublin
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
 Re: Niezdrowa religijność
Cytuj: Ale cokolwiek w zyciu ma i chce to widzi w tym plan Boga. Czy to mieszkanie w nieogzewanym domu - mowi no widac tak Pan Bog chce. No wydaje mi sie to cos pomieszane Ja w nowicjacie miałem dyżur w kuchni i parafianie przynieśli kanie do smażenia... i tak sobie potem żartowałem przy klerykach na salce rekreacyjnej, że w sumie mógłbym i muchomory współbraciom usmażyć... jak pomrą po ich spożyciu... to Bóg tak chciał ;d to jest zrzucanie odpowiedzialności na Boga we wszystkim i na wszystko, wystawianie Go na próbę. Pewnie, nie jedz, nie ubieraj się ciepło, schody do kościoła odśnieżaj w klapkach, a jak się rozchorujesz, to Bóg tak chciał...
_________________ "Cierpliwość jest codzienną formą miłości." - Benedykt XVI
|
Śr sie 14, 2019 8:08 pm |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 4 ] |
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 15 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|