Autor |
Wiadomość |
Barney
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm Posty: 15767 Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
 Re: Moralista a mistyk
Daliście się wpędzić w dyskusję z założeniami wstępnymi. Tymczasem "bycie mistykiem" nie oznacza opowiadania banialuk na temat tego, że wszystko tworzy się w umyśle. Twórca wątku przedstawił się dumnie jako "mistyk", tymczasem jest nim tylko w swojej definicji.
_________________
 Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne
|
Pt paź 26, 2018 8:13 pm |
|
 |
Conan
Dyskutant
Dołączył(a): Cz paź 18, 2018 9:47 pm Posty: 493
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
|
 Re: Moralista a mistyk
Barney napisał(a): Daliście się wpędzić w dyskusję z założeniami wstępnymi. Tymczasem "bycie mistykiem" nie oznacza opowiadania banialuk na temat tego, że wszystko tworzy się w umyśle. Twórca wątku przedstawił się dumnie jako "mistyk", tymczasem jest nim tylko w swojej definicji. A dogmaty nie są takimi założeniami wstępnymi ? Dlaczego wiec to dyskontujesz ? poza tym moje rozróżnienie nie jest prawda objawioną. Nie nazwę Cie bluźnierca, bo się z nim nie zgadzasz. To dobre dla dzieci. Niby ja dumnie i mistyk  ? Skąd to wytrzasnąłeś ? Kolejna projekcja  gdzie napisałem, że wszystko tworzy się w umyśle ? podaj cytat fenomeny nieweryfikowalne naukowo to wytwory umysłu. Proste. No chyba, że wierzymy w świat magii i miecza 
|
Pt paź 26, 2018 8:50 pm |
|
 |
Barney
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm Posty: 15767 Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
 Re: Moralista a mistyk
Sami widzicie 
_________________
 Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne
|
Pt paź 26, 2018 8:56 pm |
|
 |
merss
Czuwa nad wszystkim
Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm Posty: 14953
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
 Re: Moralista a mistyk
Conan napisał(a): Moim zdaniem weryfikacja jest prosta- wszystkie wyobrażenia w głowie to wytwory umysłu. Umysł przebiera się w diabła, Boga, perfekcyjnego Ja i prowadzi swoja grę. Przegrywasz na samym początku, bo prezentujesz jako prawdę wytwory swego umysłu. Tak to wyżej napisaleś. Formułujesz wlasne pojęcia a potem dziwisz się, że nie można dyskutować. Jakiś czas pomogę, krótko. Zobaczę czy się uczysz. Niestety, widzę duże uproszczenie. Do poznania prawdy prowadzą dwie drogi: nauka i wiara. Muszą się zejść w miejscu prawdy, gdy obie są dobrze wytyczone, zgodnie ze sztuką. Jeśli więc nauka ma rację, teologia znajduje inną interpretację. I teraz ustosunkowanie się do Twego poglądu. My naprawdę niewiele wiemy o procesach myślowych, w nauce. Potrafimy jednak różnicować myślenie własne od tego 'zewnętrznego' Aktywują/rozświetlają się inne obszary w mózgu. Obrazowanie mózgu pozwala więc na identyfikację obrazów diabła jako patologii mózgu wynikającej np ze schizofrenii. I już masz odrzucenie myślenia i sklasyfikowanie go jako obrazów wytwórczych. Wcześniej wskazałam ci załamanie się poglądu o jednym źródle myślenia. Cytuj: Bóg przemawia tylko poprzez ciszę, wybiera ten kanał, który jest nieuwarunkowany, nie zatruty naszą psychiką, niezależny od kultury. Cisza oznacza brak wytworów mentalnych. Jak osiągniesz tę ciszę? Poprzez zaangażowanie się w odrzucanie nabiegających naturalnie myśli? Wiesz kto jest tym zainteresowany? Osoba zaangażowana we własne negatywne fantazje. Takiej osobie przeszkadzają własne myśli. Wówczas rzeczywiście zaleca się przestrzeganie trzech zasad: • Nie ulegaj, nie angażuj uwagi w twory wyobraźni i nie bierz udziału w wirtualnych sytuacjach • Nie staraj się wyłączyć wewnętrznej telewizji, bo w ten sposób angażujesz się w nie - oglądanie • ignoruj obrazy i myśli wyświetlane ci w wewnętrznym kinie - a rzeczywistą uwagę kieruj w to co się rzeczywiście dzieje. Jeśli nauczy się człowiek przekierowywać tak swoje myśli, nauczy się też sztuki zarządzania energią życiową w stresie. W warunkach stabilnego 'ja' i pozytywnego obrazu siebie napływające myśli nie sprawiają żadnego problemu, człowiek potrafi automatycznie przechodzić z jednej w drugą rolę życiową. Mistyk też, w odróżnieniu od osoby zaburzonej błyskawicznie po Bożym znaku wraca do codzienności i twardego stąpania po ziemi. Ludzie obdarzeni łaskami mistycznymi odczuwają jakiś instynktowny strach przed złudzeniem, wyjątkowością by nie ulegać iluzjom i mataczeniom duchowym schlebiającym miłości własnej. Od fałszywego mistyka otrzymasz historię jego niezwykłych doznań i misji, którą legitymizuje Bóg. A pokora będzie powtarzana co drugie zdanie... i cżęsto to co maja inni do zrobienia. A twój mistyk działa wedle twojego systemu pojęciowego. I gadamy o czymś innym. Cytuj: Zwróć uwagę na Boga Starego Testamentu, jest w nim gniew, zazdrość, skłonność do przemocy. To dużo nam mówi o ludziach, którzy taki obraz wykreowali, a nic nie mówi o samym Bogu. W oderwaniu oczywiście od NT? Mnie interesuje obraz, który zostawił Jezus - wzór człowieka, ale i obraz Boga. Ja nie dążę do usunięcia Boga z serca, ale podążania za napisanym przez Niego dla mnie scenariuszem na życie. Jak skupię się na tym co mnie nie dotyczy, marnuję czas. Cytuj: tak w początkowym etapie są niepewność i wątpliwości. Bo nagle opuszczamy wewnętrzny świat w którym zapuściliśmy korzenie. Chrześcijaństwo zaleca ćwiczenie w cnotach. Dzięki nim stajemy się bardziej dojrzali. Uczy spoglądania na Jezusa, który nie propagował perfekcjonizmu. O jakości naszego życia decyduje to jak podchodzimy do małych spraw tego świata. Nie wolno uciekać od świata codziennego w religijny pseudoświat. Jezus pozwolił złu zatrzymać się na sobie. Tego uczy - by krzywd nie przekazywać dalej, ale zatrzymywać na sobie łańcuch zła. Zawsze będzie to wiązało się z bólem i bezsilnością. Nie wyrzuca się jednak tego bólu do piwnicy podświadomości, bo wylezie w agresji, w innym miejscu. Nie oczyścisz świadomości przez nie myślenie, ale przepracowanie tego bólu, czy oddania go Bogu. Cytuj: Następnie pojawiają się stłamszone demony z podświadomości , tańczące duchy obrazujące naszą przeszłość. Ważne jest by je obserwować z dystansu, jak się patrzy na film w kinie. To są problemy ludzi, którym trudno przypisać zdrowotny dobrostan, ale oni sądzą, że tak mają wszyscy. Tak to ujmę. Człowiek wewnętrznie poukładany ma spokojne myśli i radosne sny. To człowiek, który nie musi z nikim walczyć, by coś zdobyć (dla siebie). Czuje, że jest ważny i ma coś do zrobienia na tym świecie. I tym się zajmuje. Ten zakompleksiony będzie walczył, moralizował, wyżywał się jako internetowy troll i z nienawiścią patrzył na innych, bo ciągle się będzie mu wydawało, że jest gorszy. Pisałam, ze moralista to człowiek niedojrzały a mistyk to człowiek, ktoremu Bóg przekazał jakieś łaski mistyczne. Tego się nie porownuje. Możesz porównywac dojrzałość z niedojrzałością a mistycyzm z jego brakiem. Mistyk i nie mistyk mogą być na tym samym poziomie dojrzałości etycznej.
|
Pt paź 26, 2018 8:57 pm |
|
 |
Conan
Dyskutant
Dołączył(a): Cz paź 18, 2018 9:47 pm Posty: 493
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
|
 Re: Moralista a mistyk
Merss, Nie zdefiniowałem Prawdy i nie szukam jej w umyśle. Kilka razy napisałem, że wskazówką do Prawdy leży w tym co nieuwarunkowane. Nie moich myślach o nieuwarunkowanym . Widzisz różnicę ? Niekoniecznie schizofrenia, Umysł wytwarza iluzje równie w umyśle zdrowego człowieka. Umysł projektuje obrazy rzeczywistości, miesza je, koloryzuje, To jego rola. Cisza to po prostu nie gadanie z soba w głowie w samotności. Tracę zainteresowanie kompulsywnym charakterem myśli. a technika ? Obserwacja, patrzenie na myśli bez identyfikowania się z nimi. Niczego wiec nie odrzucam i nie represjonuję. Słusznie prawisz, że to droga donikąd. No proszę, ładnie napisane z tymi zasadami  ok, Jezus jest drogą. jest tam mnóstwo mistycznych wskazówek. jednak wzór człowieka ? hmm. Polemizowałbym Jezus mówił o nie sprzeciwianiu się złu,chodziło mu oczywiście o wewnętrzny świat. Tam czymkolwiek walczysz- zasilasz to. Tu niekoniecznie z tym człowiekiem poukładanym. Bowiem unikając wyzwań podświadomość tego człowieka nigdy nie ulegnie manifestacji na zewnątrz. nam się wydaje, ze jest on dobry, spokojny, wewnątrz może być pełen przemocy. Internetowy troll natomiast może sobie po prostu dyskutować, bez wewnętrznej identyfikacji z jakimś obrazem perfekcyjnego Ja. Za bardzo to uprościłaś.
|
Pt paź 26, 2018 9:14 pm |
|
 |
merss
Czuwa nad wszystkim
Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm Posty: 14953
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
 Re: Moralista a mistyk
Nadal nie rozumiesz tego co nauka wyjaśniła: są myśli własne i obce. Pada cała logika mistycznego doświadczenia. Obserwacja pracy mózgu to falsyfikuje.
W oparciu o jaki fundament mamy dyskutować? Ja widzę jazdy po ocenie wyobraźni. bo ja potrzebuję zaczepienia w logice opisującej rzeczywistość a nie wytwory umysłu.
|
Pt paź 26, 2018 9:17 pm |
|
 |
Conan
Dyskutant
Dołączył(a): Cz paź 18, 2018 9:47 pm Posty: 493
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
|
 Re: Moralista a mistyk
Merss. Myśli to jednak tylko myśli. Wytwory mentalne. Myśli o drzewie, obojętnie cudze czy własne, nie są tym drzewem. Mistyka to wyjście poza wytwory umysłu
|
Pt paź 26, 2018 9:34 pm |
|
 |
sam2
|
 Re: Moralista a mistyk
Conan napisał(a): Merss. Myśli to jednak tylko myśli. Wytwory mentalne. Myśli o drzewie, obojętnie cudze czy własne, nie są tym drzewem. Mistyka to wyjście poza wytwory umysłu Mozesz szczegolowiej wyjasnic takie wyjscie poza wytwory umyslu? Czy bedac poza tymi wytworami umyslu przestajesz myslec? Kto za ciebie wtedy mysli i patrzy bys mogl widziec to co jest poza wytworami umyslu?
|
Pt paź 26, 2018 9:41 pm |
|
 |
merss
Czuwa nad wszystkim
Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm Posty: 14953
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
 Re: Moralista a mistyk
Conan napisał(a): Mistyka to wyjście poza wytwory umysłu Nie. Mistyka w ujęciu chrześcijańskim to odbieranie zmyslowe Boga, różne zmysły mogą zostać wykorzystane. Nie poddaje się badaniom naukowym z uwagi na brak powtarzalności, nie mozna ich też przewidzieć. To św. Jan od Krzyża podaje jako argument na istnienie Boga. Nad myślami można przejmować kontrolę, tu nie. Bóg przychodzi kiedy chce i do kogo chce. Nie jest zainteresowany, by badać Go na poziomie aktywności mózgowej. Bóg mówi do człowieka także przez natchnienia, ale mogą być odbierane jako myśli własne. To właściwość Boga ukrytego. Na tym samym kanale mogą dzialać pokusy i psychika. Myślenie odbywa się w dwóch systemach: myślenie ewolucyjne (szybkie, nieprecyzyjne) i myślenie rozumowe. Pierwsze myślenie podsuwa gotowce opakowane w silne przekonanie o słuszności. To myślenie ewolucyjne, więc zwierzęce. Organizm podsuwa analogie na podstawie takich danych jakie posiada, jedynie kojarzy fakty. Pelikan chwaliła się łatwością takiego myślenia, ale klasyfikowała je jako rozumowe. Myśli ludzkie zawsze biegną po najkrótszych drogach, pozostałość ewolucyjna, ale wywołujące silne odczucia. Rozum najchętniej sankcjonuje to myślenie. To najniższy wydatek energetyczny a mózg jest leniwy. Trudna sztuka logiki oraz wiedza przedmiotowa pozwalają na eliminację tego systemu myślenia ewolucyjnego.
|
Pt paź 26, 2018 9:57 pm |
|
 |
witoldm
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn mar 20, 2006 11:39 pm Posty: 3656 Lokalizacja: Roztocze
|
 Re: Moralista a mistyk
Odrzuca dowolne myślenie, każdy kto chce odprężyć się wyluzować. W mistycyzmie Chrześcijańskim przychodzi dar szczególnej jasności umysłu. Bez konieczności odprężeń, wyciszeń, nawet gdy wcześniej było przemęczenie. To się po prostu staje. Wtedy to o czym człowiek myśli jest tylko i wyłącznie prawdą. Tak to można rozpoznać. Człowiek może też sam ćwicząc swój umysł, mieć jasność umysłu. Tylko że do tego konieczna jest systematyczna i długa praca. Nie jest to też mistycyzmem. Moralność i mistycyzm to dwie całkiem różne sprawy. Mistyk przekazuje, moralista poucza. Ubzdyczyłeś sobie - Conan, że w głowie są myśli jako takie, które sobie brykają. Więc trzeba je okiełznać, a to już będzie mistycyzmem. Zaraziłeś się religią wschodu, nic więcej więc do ciebie nie dociera. Zupełnie jak bym dyskutował z userem- Atylla swego czasu. Też chciał mi wyperswadować że kierowanie się Biblią to be, że to tylko uzależnia. I że szkodzi w otwartym myśleniu.
_________________ prezydent Legionu Maryi p.Brzozówka
|
Pt paź 26, 2018 10:13 pm |
|
 |
Conan
Dyskutant
Dołączył(a): Cz paź 18, 2018 9:47 pm Posty: 493
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
|
 Re: Moralista a mistyk
Sam2 . Myślenie to werbalizacja wewnętrzna. Weźmy grę w szachy. Gram w nie często w totalnej ciszy wewnętrznej. Ba. Niektóre ruchy wykonuje tak szybko, że żadna myśl nie zdążyłaby się pojawić. Możesz to nazwać niekonceptualna inteligencją. Ty też w myślach nie werbalizujesz wszystkiego co robisz. Wystarczy że masz oczy i jesteś świadomy . Cisza to brak rozmów w głowie. Jesteś świadomy tej ciszy bez myślenia w stylu" o Teraz jest cisza. To zwykły fenomen.
|
Pt paź 26, 2018 10:31 pm |
|
 |
Conan
Dyskutant
Dołączył(a): Cz paź 18, 2018 9:47 pm Posty: 493
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
|
 Re: Moralista a mistyk
Tak Merss. Tylko to co opisujesz to tylko pierwszy etap a nie końcowy punkt. Wszyscy mistycy których znam mieli objawienia i inne cuda. Tylko oni na tym się nie zatrzymali i poszli głębiej w to co nieuwarunkowane i będące poza objawieniem.
|
Pt paź 26, 2018 10:42 pm |
|
 |
Conan
Dyskutant
Dołączył(a): Cz paź 18, 2018 9:47 pm Posty: 493
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
|
 Re: Moralista a mistyk
Witold. Nic nie pisałem o okiełznaniu myśli, tylko ich przekroczeniu w wymiarze psychologiczno kompulsywnym. Myśli to rodzaj snu, odurzenia .np. Uprawiasz sex z żona ale myślami uciekasz gdzieś indziej. Jesteś nieobecny, zahipnotyzowany światem wewnątrz głowy. Nie jest to zdrowe
|
Pt paź 26, 2018 10:46 pm |
|
 |
merss
Czuwa nad wszystkim
Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm Posty: 14953
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
 Re: Moralista a mistyk
Myślenie kompulsywne towarzyszy zaburzniom psychicznym. Ludzie po nieudanym leczeniu medyczno - psychologicznym uciekają we wschodnie medytacje i tam szukają wyciszenia. Nie rozumieją jednak podstawy skuteczności: tak jak mistyk chrześcijański powinien mieć przewodnika duchowego (inaczej zmarnuje łaski), tak w medytacjach wschodnich czytałam wypowiadająccyh się, że powinni mieć mistrza. Inaczej zrujnować mogą sobie psychikę. Wyciszanie bowiem myśli, nie myślenie jest prostą drogą prowadzącą ku depresjom. Przychodzi bowiem moment, gdy te myśli zwalą się z ogromną siłą i człowiek tego nie ogarnie, zaczyna się autodekstrukcja.
Cóż to za wyciszanie myśli, jeśli rozpoczyna się walkę z Biblią i Bogiem nadając mu formę konceptu, dewaluując go. To wskazuje na ukryte problemy wychodzace w interpretacjach Biblii za pomocą niedozwolonych metod.
|
Pt paź 26, 2018 11:17 pm |
|
 |
Conan
Dyskutant
Dołączył(a): Cz paź 18, 2018 9:47 pm Posty: 493
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
|
 Re: Moralista a mistyk
Merss. Mówiąc kolokwialnie: to zależy jak bardzo mamy zasyfioną podświadomość, ile rzeczy w sobie zdusiliśmy, zrepresjonowaliśmy. Pewnie- te rzeczy wychodzą jak czyścimy swój umysł że spamu. Ja aż takiego problemu nie mam, bo w życiu mało rzeczy w sobie dusilem, żyłem spontanicznie, bez kagańca własnego umysłu. Wyjście poza myśli nie oznacza paraliżu w wymiarze polemiki. To nieporozumienie. Lubię interpretować Biblię w wymiarze mistyki. To wszystko. Ciekawe rzeczy mi wtedy wychodzą. Odkrywam coś na nowo.
|
Pt paź 26, 2018 11:27 pm |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|